24.06 obchodzimy dzień przytulania.
Amerykańska psychoterapeutka Virginia Satir uważała, że „by przeżyć, trzeba nam czterech uścisków dziennie. By zachować zdrowie, trzeba ośmiu. By się rozwijać – dwunastu”
Podczas dotyku wydzielana jest oksytocyna, tzw. hormon miłości. Odpowiada on za budowanie więzi, jego poziom wzrasta po narodzinach dziecka, ale także wtedy, gdy dotykamy kogoś, na kim nam zależy.
Na oddziałach neonatologicznych praktykuje się tzw “kangurowanie” – czyli przytulanie “skóra do skóry” noworodków. Wzmacnia to więź noworodka z matką a także korzystnie wpływa na rozwój i odporności dziecka.
Aby utrzymać prawidłową temperaturę noworodków, zwłaszcza tych przedwcześnie urodzonych, stosuje się inkubatory – urządzenia, za którego pomocą stwarza się kontrolowane warunki zewnętrzne w celu podtrzymania procesów życiowych oraz rozwoju i wzrostu noworodka. Zadaniem inkubatora jest wytworzenie mikroklimatu o odpowiedniej temperaturze, wilgotności i składzie atmosfery.
Dobrym rozwiązaniem dla niemowląt, które już nie muszą przebywać w inkubatorach, ale wciąż zagraża im wychłodzenie, są tzw “ciepłe gniazdka”, czyli materacyki grzewcze, dostosowane wielkością do łóżeczek oraz posiadające boczne krawędzie dodatkowo zabezpieczające i otulające małego pacjenta. Dzięki niewielkim rozmiarom i niskiej wadze, jednostkę sterującą można zaczepić przy każdym stanowisku niemowlęcym. Pozwala to zaoszczędzić przestrzeń na oddziale i niweluje zbędne okablowanie.
Odpowiednia temperatura i bliskość wpływają nie tylko i zdrowie fizyczne, ale również psychiczne. Poprawia się samopoczucie a także zmniejsza się napięcie i stres. U małego pacjenta wzmacnia się poczucie bezpieczeństwa, spokoju oraz zmniejsza odczuwanie bólu. Ciepło i dotyk są podstawą harmonijnego rozwoju dziecka, funkcjonowania jego układu nerwowego, emocji i prawidłowego rozwoju mózgu.